Zapach Ziemi - Zapach Ziemi – miłość świadomość obecność
  • O MNIE
  • ZIOŁA
  • MISY
    • GRUPOWA CEREMONIA DŹWIĘKU
    • INDYWIDUALNA CEREMONIA DŹWIĘKU
  • KAMERTONY
  • AFIRMACJE
  • MEDYTACJE
  • TAROT
  • KAKAO
    • CEREMONIA KAKAO
  • KRĘGI
  • PIEŚNI
  • KONTAKT
  • O MNIE
  • ZIOŁA
  • MISY
    • GRUPOWA CEREMONIA DŹWIĘKU
    • INDYWIDUALNA CEREMONIA DŹWIĘKU
  • KAMERTONY
  • AFIRMACJE
  • MEDYTACJE
  • TAROT
  • KAKAO
    • CEREMONIA KAKAO
  • KRĘGI
  • PIEŚNI
  • KONTAKT
Browsing Category
coś z życia

Czy czujesz miłość?

Czy czujesz miłość?

Czy miłość, to jakieś jedno, konkretne uczucie, które możesz nazwać? Uniwersalne dla każdego? Które każdy czuje tak samo?

Jak czujesz miłość? Czy w ogóle ją czujesz? Czy czujesz ją wobec swojego partnera? Wobec swoich dzieci? Wobec siebie? Wobec swoich zwierząt? Wobec drzew i trawy? Wobec całego stworzenia Czy to na pewno miłość? Czy miłość jest wybiórcza?

Czujesz miłość? Czy, WIESZ, że kochasz? A może wydaje Ci się, że POWINNAŚ kochać? I, że skoro jesteście razem, to właśnie TO jest miłość, chociaż czasami tak bardzo boli? Czy miłość powinna boleć? Czy to, co czujesz, do swoich dzieci to miłość? Czy może troska? Czy może przywiązanie? Czy może to więź zbudowana przez te wszystkie lata? Czy może to biologiczne uwarunkowanie związane z przetrwaniem gatunku i zapewnienia bezpieczeństwa dla potomstwa?

Czy miłość w ogóle można czuć względem kogoś? Względem czegoś? Czy, kiedy ten ktoś znika Ci z widoku, miłość znika? Czy więc miłość, i jej obecność w Tobie, jest warunkowa? Czy, kiedy ktoś umiera zabiera ze sobą miłość, którą do niego czułaś? Czy ta miłość słabnie z czasem? Czy, kiedy związek się rozpada, znika też miłość? Czy, może, skoro pojawiła się w czasie i w czasie zniknęła, to nie była to wcale miłość? Gdzie się podziała miłość, którą czułaś do tego mężczyzny we śnie?

Jeśli czujesz miłość, gdzie ją czujesz? Czy czujesz ją gdzieś w ciele? Czy to jest coś, co możesz zlokalizować? W brzuchu? W nodze? W sercu? Czy to, co czujesz względem mężczyzny, to miłość, czy pożądanie? Czy chcenie? Czy chęć posiadania? Czy chęć zniewolenia? Może to potrzeba bliskości? Potrzeba, aby on był obok? I aby nigdy już nie poczuł niczego przyjemnego do kogoś innego niż Ty? Czy to miłość? Czy potrzeba zapewnienia sobie stabilizacji? Czy może to wynik lęku o przyszłość i przetrwanie?

Czy może, miłość, po prostu jest? Tak, po prostu, jest. Bez wzgledu na to, kto jest, a kogo nie ma, i co dookoła Ciebie się dzieje? Może miłość, to Twoj stan naturalny? Może stan miłości to stan pełnego rozluźnienia ciała, może to ciało bez blokad, ciało bez bólu, miękkoś w ruchach, obecność w ruchach, pełna świadomość napięcia mięśni? Pełna świadomość siły? Pełna świadomość tego, co robisz ze swoim ciałem? Czucia jego potrzeb i zaspakajanie ich? Może miłość, to mądre dbanie o ciało? Może miłość to cisza w umyśle? Może miłość to też radość i spokój? Może na miłość składa się wiele elementów? Może miłość jest wielowymiarowa? Czy każdy z nas ma do niej dostęp? Czy każdy może mieć do niej dostęp? Co trzeba zrobić, aby do niej się zbliżyć? Może wystraczy wyjść poza lęk?

Może stan miłości, to stan troski, nie tylko o siebie i swoich najbliższych, ale o każdego człowieka, którego spotykasz na swojej drodze? Może, to zaopiekowanie się nie tylko swoim własnym dzieckiem na placu zabaw, ale też uważność na potrzeby innych, obecnych tam dzieci? Może to szacunek, nie tylko do swoich własnych rodziców, ale do każdego starszego człowieka? Może to widzenie w każdym mężczyźnie własnego brata?

Może stan miłości, to stan pojednania się z chwilą obecną? To nie uciekanie od tego co jest? To nierozpamiętywanie przeszłości, to nieuciekanie w nieistniejącą przyszłość? Może miłość to ufność do wszystkiego, co wydarza się w życiu? Może miłość, to zaprzecznie lęku, i kiedy jest w Tobie lęk, miłość nie może być obecna?

Może stan miłości, to stan, kiedy przyjmujesz siebie, całą, taką jaka jesteś teraz? W każdym nastroju. Zdenerwowaną, krzyczącą, spokojną, radosną? Kiedy pozwalasz, aby przepływało przez Ciebie to, co chce przepłynąć? Może to stan, kiedy przyjmujesz też innych ludzi, takimi, jakimi są? Bez niepotrzebnego oceniania i nazywania? Bez oczekiwania, aby byli inni?

Może miłość to Twoj naturalny stan jedności z każdym przejawem istnienia? Może to poczucie, że wszystko jest jedno? Może nie musisz spotykać za zakrętem, tego wymarzonego mężczyzny, aby nieustannie być w poczuciu miłości? Może miłość, może po prostu być? Może Ty, po prostu możes być miłością? Możesz być jak miłość? Obecna? Otulającą? Przyjmująca? Błogosławiąca każdą chwilę?

coś z życia

Wszystkiego pod dostatkiem

Czego Ci brakuje?

Czy brakuje Ci czegokolwiek, aby ŻYĆ?Czy może jesteś ŻYCIEM, i ŻYCIE daje Ci wszystko, czego DO ŻYCIA potrzebujesz?

Jeśli jesteś mamą, zobacz jak bardzo zaspokojone są potrzeby Twojego dziecka. Czy ma ono wszystko, co jest mu do ŻYCIA potrzebne? Ile pieniędzy ma Twoje dziecko? Czy Twoje dziecko musi Ci za coś płacić? Skoro Ty dbasz tak o swoje dziecko, dlaczego ŻYCIE miałoby dbać o Ciebie inaczej? Jesteś jego najukochańszym dzieckiem! Jaka jest Twoja relacja z Twoją mamą? Jaka była? Czy jest podobna do Twojej relacji ze światem materii? Z pieniędzmi?

Czy naprawdę potrzebujesz pieniędzy DO ŻYCIA? Czy jeśli rozdasz w tym momencie wszystkie pieniądze, które masz, Twoje życie automatycznie się skończy? Czy więc są one Ci DO ŻYCIA niezbędne?

Czy może warto przyjrzeć się racjonalnie swoim własnym potrzebom, bo może potrzeba Ci czegoś zupełnie innego niż myślisz?

Potrzebujesz pieniędzy?

Trzeba mieć bardzo dużo pieniędzy, aby palić nimi zimą w kominku. Według mnie, mogą nadawać się tylko na rozpałkę. Może lepiej użyć węgla?

Dziecku pieniędzy nie dasz do jedzenia, bo raczej są mało odżywcze. Sama też jeść ich nie będziesz, bo smak farby drukarskiej raczej nie jest zbyt fajny. Nawet spać trudno na pieniądzach, bo szeleszczą strasznie…

Jak to się stało, że człowiek, jako jedyna FORMA ŻYCIA na tej planecie jest tak bardzo przekonany, że to pieniądze są tym, co jest mu niezbędne, aby ŻYĆ? Może nie potrzebujesz pieniędzy? Może potrzebujesz drewna, aby palić nim w kominku? Może potrzebujesz bilet do ciepłych krajów, aby spędzić tam zimę? Może wystraczy zostać wolontariuszem w azylu dla dzikich zwierząt w zamian za pokój i jedzenie? Może potrzebujesz, wygrać w konkursie dożywotni catering? Może możesz wygrać dom i samochód na loterii? Może potrzebujesz, aby Twoje potrzeby były zaopiekowane? Jest na to mnóstwo sposobów. Wymiana dóbr materialnych za pieniądze to tylko jeden z nich. Chodzenie do pracy, szczegolnie tej, której nie lubisz, nie jest jedynym rozwiązaniem. Może wystraczy Ci kochający i dbający o Ciebie mąż?

Jeśli masz poczucie, że ciągle POTRZEBUJESZ pieniędzy, lub że potrzebujesz czegokolwiek innego, nieustannie tkwisz w poczuciu BRAKU. Skoro potrzebujesz… To NIE MASZ… Dlaczego nie masz? Poczuj, wobec kogo chcesz być lojalna, nie mając. Może mama nie miała? A Ty musisz być jak mama, aby nadal mieć z nią coś wspolnego, aby nadal mieć o czym z nią rozmawiać? Może nie chcesz za bardzo odstawać od średniej? Bo przyjaciele przestaną Cię lubić? Poczuj, jakie stoi za tym przekonanie. Może pieniądze mają tylko Ci, którzy kradną? Jaka w ogóle jest Twoja relacja z pieniędzmi? Co czujesz, kiedy trzymasz banknoty w dłoni? Czy są brudne? Czy traktujesz ich jak przyjaciół? Czy wydajesz je jak suche liście, czując, że w ogrodzie masz ogrom drzew?

Czy jest jakaś ilość pieniędzy, która da Ci poczucie, że już je MASZ? Że już nie jesteś w potrzebie? W braku? A co by się stało, gdybyś teraz, w tym momencie, wybrała, aby czuć, że JUŻ MASZ. Że bez względu na to, ile ich masz, MASZ. W końcu MASZ! Co się stanie, jeśli poczujesz, że już nie potrzebujesz? Że masz wszystko, co jest Ci na ten moment niezbędne? Jeśli tak bardzo czegoś pragniesz, a nie masz do tego dostępu, może to nie jest dla Ciebie na ten moment? Jeśli ciągle Ci się nie udaje, jeśli ciągle spotykasz się z oporem, może odpuść? Czy życie może wydarzać się z lekkością? Czy dobrostan może przychodzić lekko? Czy może tylko ciężka praca może doprowadzić Cię do czegokolwiek? Bez pracy nie ma kołaczy? Jak się czujesz przyjmując? Czy robisz to z zawstydzeniem?

Jeśli nie jesteś wdzięczna za to, co masz, jeśli nie potrafisz się cieszyć z tego, co masz, dlaczego miałabyś dostać tego więcej? Czy Ty w ogóle zasługujesz na cokolwiek? Jak czujesz? Czy dostatek jest dla Ciebie mentalnie dostępny? Sprawdź. Przez minutę. Taka zabawa… Przez minutę poczuj się szczęśliwa. Jutro spróbuj być szczęśliwa przez dwie minuty. Po jutrze przez trzy…

Bez względu na to, czy masz pracę na etat, umowę o dzieło, czy nie masz żadnej pracy możesz mieć poczucie OBFITOŚCI. Możesz być wdzięczna za wszystko, co masz, bez względu ile tego jest. Ile bogactwa uniesiesz w dłoniach? Czy stojąc nago na plaży jesteś w stanie czuć szczęście? Czuć radość? Jutro samo zadba o swoje sprawy. W jakim stanie umysłu i czucia zasypiasz? Jeśli strach nie daje Ci spokoju, zabierzesz ze sobą strach w swoje jutro. Jeśli zasypiasz w poczuciu spokoju i miłości, w przestrzeni spokoju i miłości sie obudzisz. Możesz być otwarta na wszelkie przejawy obfitości w swoim życiu. Kanały dla niej, mogą być otwarte szeroko. Jeśli będziesz otwarta jedynie na przyjmowanie obfitości materialnej z pracy na etat, jest to bardzo wąski kanał. Możesz otworzyć się na inne formy finansowego dobrobytu. Możesz być otwarta na wygrane w lotto, możesz być otwarta na finansowe prezenty, możesz być otwarta na darowizny, dodatkowy zarobek, własną firmę, tantiemy, dochód pasywny, zyski na giełdzie, możesz być otwarta na cokolwiek zechcesz być otwarta. Obfitość może przypływać do Ciebie z wielu źródeł. Chociaż i tak, głównym źródłem Twojej obfitości jesteś dla siebie Ty sama i to, co czujesz. To Twoje własne czucie definiuje Twoje doświadczenia. Dostając obiad na talerzu możesz się nim obrzydzić i odsunąć go od siebie, lub możesz się ucieszyć i przyjąć całe dobro, które jest Ci ofiarowane.

To wszystko może sprawić, że już nie będziesz POTRZEBOWAĆ PIENIĘDZY. Bo pieniądze zaczną BYĆ. To może sprawić, że przestaniesz POTRZEBOWAĆ czegokolwiek, ponieważ będziesz mieć wszystko, co dla Ciebie niezbedne, a nawet i wiecej, dzieki czemu będziesz mogła z radością dzielić się z innymi. Może wcale nie potrzebujesz pieniędzy, aby opłacić rachunki i podatki? Może potrzebujesz nie mieć rachunków i podatków? Jeśli myślisz, że potrzebujesz pieniędzy na rachunki, poczuj, że są one już opłacone. Jeśli myślisz, że potrzebujesz zdrowia, już się nim ciesz. Potrzebujesz miłości? Twoje serce wypełnione jest miłością. Tylko TY sama, możesz napełnić swój kielich. Dzieli Cię od tego tylko Twoja decyzja. Jako w niebie, w Tobie, tak i na Ziemi, w materii.

Jeśli uważasz, że to co napisałam jest odklejone od rzeczywistości, wspaniale! Rzeczywistość doświadczana przez wielu ludzi jest okropna i wolę się trzymać od niej jak najdalej. Jeśli czujesz, że raczej nie mamy ze sobą zbyt wiele wspolnego, wspaniale! Dzieki temu możemy się od siebie wiele dowiedzieć, możemy zobaczyć świat inaczej. Jeśli żyjesz w ciągłym lęku, to jestem wdzięczna, że nie mamy podobnie.

Dobrostan, dostatek, obfitość to równowaga w dawaniu i braniu. To bycie, nie w zastoju, w trzymaniu, w oszczędzaniu na czarną godzinę (wtedy możesz mieć pewność, że nadejdzie). Bycie w obfitości to bycie w przepływie. To, co ma przyjść, przychodzi właśnie wtedy, kiedy jest potrzebne. To, co ma odejść, kiedy już przestało służyć – odchodzi. Kiedy otwierasz się na nowe, nowe przychodzi. Ale najpierw na nowe musisz być otwarta. Samo, na siłę, nie wepchnie się oknem. Chyba, że masz przekonanie, że może być inaczej. Wtedy będzie. Jest wedle myśli Twoich. Wedle tego, co czujesz. Jakich przekonań nadal się trzymasz, które nie pozwalają Ci być w przepływie? Czy Twój system przekonań, jest systemem przekonań niewolnika, czy wolnego człowieka? Jak wiele MUSISZ? Może nie musisz nic? Może, co najwyżej, możesz?Skąd czerpiesz? Jakie jest Twoje źródło? Jeśli Twoim źródłem jest plastikowa butelka, woda z niej szybko się skończy. Jeśli źródłem Twojego ŻYCIA, jest ŹRÓDŁO ŻYCIA, będzie ono dla Ciebie niewyczerpane i zawsze zaczerpnąć będziesz mogła z niego tego, co jest Ci niezbędne.

***

Nie, ten post nie ma na celu przekonać Cię, że praca i zarabianie jest złe. Nie, ten post nie ma na celu, aby przekonać Cię, że pieniądze są zbędne. Ma jedynie zachęcić Cię, abyś zerknęła, jak Twoje własne przekonania, budują świat Twojego doświadczania.

coś z życia

Mój przyjaciel seler naciowy

Gdybym miała wprowadzić jedną, ale bardzo istotną zmianę do swojego życia, zdecydowałabym się, aby codziennie rano, na czczo, wypijać szklankę soku z selera naciowego!

Co? Sok z selera? Fuj… Ja też miałam takie podejście. Lata temu znajoma miała w domu seler naciowy. I podgryzałago go jako przekąskę. To była wtedy najbardziej modna fit przekąska! Więc spróbowałam i ja… Ale to było najobrzydliwsze co kiedykolwiek miałam w ustach… seler… naciowy… Nawet mi przez myśl nie przeszło, aby kupić sobie seler, zrobić z niego sok i wypić… Ale to przecież takie zdrowe! Słyszałam z każdej stronym! Ale nie… Nie mogłam… Kupił więc go Rafał! Najodważniejszy członek naszej rodziny! I zrobił sobie sok! Wcale nie jest taki wstrętny! Mówił! Da się go wypic! Mówił… Nie byłam przekonana… Rafał pił ten sok z selera codziennie… chyba przez dwa tygodnie. Każdego dnia…

Tyle mniej więcej potrzebowałam, aby zebrać w sobie odwagę i spróbować jeden łyk z jego szklanki… Tak! To był naprawdę okropny sok! Ale na drugi dzień byłam już gotowa, aby wypić całą szklankę soku z selera! Całą! Sama! Picie tego soku nie należało do przyjemnych… za pierwszym razem! Wiesz co się stało za drugim razem? Było mi już go łatwiej wypić. Trzecia szklanka soku, trzeciego dnia, weszła już z łatwością. Sok zaczął mi smakować! Zaczęłam czuć w nim słodycz, zaczęłam czuć w nim słony posmak… zaczęłam czuć w nim ziołowy posmak… zaczęłam wyczuwać różnice w smaku różnych soków z selera… Coś, co było dla mnie nie do przełknięcia na początku, stało się dla mnie smaczne!

Piję już sok z selera od jakiegoś czasu. Codziennie! I już nie mogę się doczekać, kiedy znowu po niego sięgnę!Ogólnie, w mojej diecie jest ostatnio dużo soków, surowych warzyw i owoców. Więc nie wiem zbytnio czy sok z selera na mnie działa w jakiś szczególny sposób. Na pewno moja skóra stała się piękniejsza! Zniknęły z niej niedoskonałości. Potrzebuję też dużo mniej snu, niż wcześniej. Kładę się spać trzy godziny później niż kładłam się zanim zaczęłam jeść głównie na surowo. Mam też dużo więcej siły, aby ogarnąć moją codzienność. Wcześniej, już o 18 marzyłam o pójściu spać.

Teraz mogę spokojnie posiedzieć do północy i nadal być super sprawna intelektualnie i energetycznie. Od kiedy jestem mamą nie mam zbyt wiele czasu dla siebie. Mam go głównie wtedy, kiedy moje dziecko zasypia. A więc chodzenie później spać i wstawanie wcześniej, to dla mnie bardzo ważny bonus, który zagościł w moim życiu po włączeniu do diety świeżo wyciskanych soków.Ale do rzeczy! Co w końcu z tym selerem? Dlaczego seler jest super? Seler naciowy składa się głównie z wody, ma jej 95,4%. Ale to nie jest jakaś tam zwykła woda. To woda, ktora przeszła proces filtracji przez korzenie rośliny. Jest to super ustrukturyzowana żywa woda.

Jeśli ciekawią Cię kalorie, w 100 gramach selera jest ich zaledwie 14. Seler naciowy ma indeks glikemiczny o wartości 32. Ładunek glikemiczny standardowej porcji, czyli 1 łodygi selera, również jest niski i wynosi 0,4 (ŁG = 0,4).A po ludzku? Seler wspaniale mnie nawadnia! Szczególnie, kiedy piję go o poranku. Dla mnie to elektrolitowa bomba! Energia z takiego soku uwalnia się powoli i długo utrzymuje się w ciele.

Jedna łodyga selera (ok. 45 gramow) zawiera 13,19 µg witaminy K, co stanowi 17,6% dobowego zapotrzebowania dla człowieka. Szklanka soku pokryje więc, mniej więcej, dzienne zapotrzebowanie na tą witaminę.Seler obniża ciśnienie krwi, jeśli jest ono zbyt wysokie. Pewien 74-letni mężczyzna miał ciśnienie na poziomie 150/80 mmHg. Nie wprowadził żadnych zmian w swoim życiu, zaczął pić sok z selera. Po 6 miesiącach picia go codziennie jego ciśnienie wynosiło już średnio 118/82 mmHg.Czy sok z selera może pomóc nam w leczeniu dolegliwości ze strony układu pokarmowego? Może! Z badań na szczurach wynika, że podowanie im ekstraktu z selera znacząco poprawiło ich błonę śluzową żołądka i zadziałało ochronnie w przypadku owrzodzenia.Niweluje on też stany zapalne w ciele, obniża ten zły cholesterol i dostarcza ciału wiele wspaniałych składników odżywczych.

Co w ogóle zawiera sok z selera? Zbadali to! Wzięli pod lupę sok z selera wielu różnych odmian. Znaleziono w nim dużo kwasów fenolowych, flawonoidów, kumaryn, terpenoidów i ftalidów – nazwy trudne, ale np. te ostatnie rozluźniają ściany tętnic i regulują ciśnienie krwi.Kwasy fenolowe mają wiele właściwości. Działają przeciwzapalnie, przeciwcukrzycowo, przeciwmiażdżycowo, antymutagennie i przeciwalergicznie. Kwasy fenolowe hamują wolne rodniki, a więc to, co sprawia między innymi, że się starzejemy. Wolne rodniki w naszym ciele są też jedną z przyczyn nowotworów. Kwasy fenolowe neutralizują już istniejące komórki nowotworowe. Związki fenolowe wyrównują też ciśnienie krwii.

Flawonoidy uszczelniają naczynia krwionośne i zwiększają ich elastyczność, jeśli masz siniaki, lub coś dzieje się z Twoim układem krwionośnym, sok z selera może być bardzo pomocny. Kumaryny mają szerokie działanie terapeutyczne, np. przeciwutleniające, antyproliferacyjne, przeciwnowotworowe, przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwgruźlicze, przeciwzakrzepowe, hipotensyjne, rozkurczowe i przeciwcukrzycowe. Używa się ich jako środki uspokajające, przeciwbólowe i przeciwwrzodowe.

Są skuteczne w zapobieganiu astmie oskrzelowej i przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc. Pomagają także w osteoporozie. Kumaryny hamują replikację wirusa HIV i potrafą neutralizować wolne rodniki.Terpenoidy mają właściwości bakteriobójcze, przeciwwrzodowe oraz stymulujące układ nerwowy. To wszystkie związki są w soku z selera!!Seler zawiera luteolinę, ktora zmniejsza stany zapalne u osób z astmą alergiczną. Zawiera apigeninę, która zmniejsza stany zapalne w ciele np. w artretyzmie.

Badania na szczurch, którym podawano luteolinę, wykazały, że zmniejsza ona uszkodzenia komórek mózgowych oraz poprawia zdolność uczenia się i wspomaga pamięć. Sok z selera będzie też wskazany dla osób, u których pojawiają się choroby neurodegeneracyjne. Apigenina opóźnia i spowalnia postęp choroby Alzheimera.

Seler przy nowotworach? Luteolina, którą zawiera seler, może powstrzymać wzrost niektórych komórek rakowych. Może również zapobiegać przerzutom. Luteolina zapobiega rozwojowi naczyń krwionośnych dookoła guzów. Luteolina może wzmacniać też działanie leków chemioterapeutycznych, rownocześnie zmniejszając ich toksyczność. Sok z selera zawiera witaminę A, witaminy B-2 i B-6 oraz witaminy C i K, kwas foliowy (witamina B9), niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układów krwionośnego i nerwowego, chroni też przed anemią.Sok z selera zawiera kwas pantotenowy (witamina B5), który bierze udział w syntezie hormonów np. testosteronu i kortyzolu, neurotransmiterów i niektórych witamin.

W soku znajdziemy również wapń, potas, mangan, sód, magnez, fosfor, elektrolity. A jeśli masz jakieś kłopotu ze snem seler może przyjść z pomocą! Wypij sok z selera i jabłuszka wieczorem, a przekonasz się na sobie.

Jesteś odważna? Jesteś odważny? No to pij sok z selera. Spróbuj go pić chociaż przez 30 dni codziennie, a zobaczysz, co dobrego wniesie on w Twoje życia!

A Ty? Piłaś, piłeś już dzisiaj sok z selera?

Bibliografia:1. Blood Pressure Change After Celery Juice Ingestion in a Hypertensive Elderly Male. Jennifer D Illes. J Chiropr. Med. 2021 Jun.2. Comprehensive Quality and Bioactive Constituent Analysis of Celery Juice Made from Different Cultivars. Jun Yan et al. Foods. 2022.3. Gastric antiulcer, antisecretory and cytoprotective properties of celery (Apium graveolens) in rats. Tawfeq Al-Howiriny et al. Pharm Biol. 2010 Jul.4. Does celery juice have health benefits? Medically reviewed by Jerlyn Jones, MS MPA RDN LD CLT, Nutrition — By Charlotte Lillis — Updated on February 16, 20235. https://gemini.pl/poradnik/artykul/kwasy-fenolowe-jakie-maja-wlasciwosci/ dostęp: 25.5.2023r. 6. Malinowska M., Bielawska K., Cyuńczyk M., Wpływ kumaryn na organizm człowieka. Bromat. Chem. Toksykol., 2014, XLVII, 2: 213–221.7. Malinowska M., Bielawska K., Metabolizm i właściwości antyoksydacyjne kumaryn. Bromat. Chem. Toksykol., 2013, XLVI, 3: 393–403.8. Narges Hedayati i wsp.: Beneficial effects of celery (Apium graveolens) on metabolic syndrome: A review of the existing evidences. Phytother Res, 2019, 33(12), 3040-3053.9. Wesam Kooti i wsp.: A Review of the Antioxidant Activity of Celery (Apium graveolens L). J Evid Based Complementary Altern Med., 2017, 22(4), 1029–1034.

coś z życia

Pierwsze soki – garść wskazówek

Jeśli zaczynasz swoją przygodę z sokami, mam kilka wskazówek, którymi chciałabym się z Tobą podzielić.

Kiedy robię sok z warzyw, z papryki, pomidorów, ogorków, z selera, buraka, pietruszki… nie dodaję do niego owocow. Wyjątkiem są jabłka, które z radością dodaję do soku z warzyw lub soku z selera.Soku z owoców pestkowych, z czereśni, z wiśni itp., nie łączę ze sobą. Nie łączę też z niczym soków z melonów i arbuzów. Wypijam je same, na czysto, bez dodatków. Nie łączę nawet jednego rodzaju melonów z innymi.

Soki, które mają pomóc mi w oczyszczaniu ciała piję rano na czczo. Np. sok z selera, czy koktajl z chlorelli i kolendry.

Soki i szejki, które mają mnie odżywić piję około 30 minut przed posiłkiem stałym. Niektóre witaminy są rozpuszczalne w tłuszczach, i kiedy nie ma ich w mojej diecie nie mam możliwości przyswoić wszystkich witamib. Lubię, kiedy awokado, lub orzechy stanową część mojego śniadania lub obiado-kolacji. Tak, ważna częścią mojej diety są zimno tłoczone oleje. Kiedy zaczynałam moją przygodę z sokami piłam na początku jedną szklankę soku dziennie. Chciałam, aby ciało mogło się przyzwyczaić do tych nowości i nauczyć się je trawić z pożytkiem dla mnie. Pierwszy łyk soku zawsze trzymam w buzi około 30 sekund, aby organizm ogarnął, co takiego zamierzam do niego wlać. Dzieki temu moje ciało wie, jakie enzymy szykować, aby strawić soczek. Trawienie zaczyna się już w ustach! Soki piję więc powoli. Bardzo powoli. Ciumkam je sobie w ustach. Po wypiciu soku wypijam minimum łyka czystej wody. Zawsze też płuczę usta i zęby wodą.

Jeśli miałabym ostre stany zapalne jelit to najpierw zajęłabym się ich wygojeniem zanim zaczęłabym pić dużą ilość soków. Jeśli miałabym nadkwasotę, również. Tutaj najważniejsze byłby najpierw przywrócenie układu trawiennego i żołądka do dobrego stanu. Pomocny byłby tutaj np. sok z białej kapusty, pity codziennie przez minimum 30 dni, lub sok z selera naciowego. Ale zaczęłabym z rozwagą i wielkim wyczuciem.

Page 8 of 19« First...«78910»...Last »

Witaj, jestem Zapach Ziemi i witam Ciebie w moim internetowym skrawku nieba.

Popularne Posty

W miękkim pluszu

W miękkim pluszu

2025-01-06
Zawsze najlepsza

Zawsze najlepsza

2023-02-22
Pomoc potrzebna od zaraz

Pomoc potrzebna od zaraz

2023-02-23
Kambo – medycyna ognia

Kambo – medycyna ognia

2023-02-24


® 2023 zapach ziemi

 

Loading Comments...